Wiedźmin
Szczegóły
- Autor
- Maci3k
- Rozmiar
- G (252x252)
- Poziom trudności
- Normalny
- Język
- Polski
- Podziemia
- Tak
- Woda
- Wielki Kontynent
- Fabuła
- Nie
- Warunki wygranej
- pokonanie wszystkich wrogów
- Warunki przegranej
- utrata wszystkich bohaterów i zamków
- Graczy ludzkich
- 6
- Graczy komputerowych
- 2
- Wyświetlono szczegóły
- 29144 razy
- Pobrano
- 21869 razy
- Średnia ocena
- 4.3333333333333333
Mapa przenosi nas do świata przedstawionego w Sadze o Wiedźminie. Wcielamy się we władcę jednego z sześciu państw północy, by spróbować swoich sił zarówno jako dowódca wojsk jak i świetny strateg planując podboje i przeciwstawiając się Cesarstwu Nilfgaardu, swoim sąsiadom oraz pladze Dzikiego Gonu.
Wszelkie błędy i pomysły proszę zgłaszać na adres email: maciekstepien1@wp.pl
Komentarze
Zarejestruj się i zaloguj, aby dodać komentarz. To potrwa tylko chwilę.
Świetnie zrobiona mapa.
Świetna mapa na gry online ze znajomymi. Świetnie zbalansowana i niezywkle ciekawa. Polecam.
Dobra mapa z ciekawą rozgrywką, aczkolwiek promująca logistykę oraz herosów ofensywnych. Z tym balansem to trochę do ideału daleko. Ale czy w tego typu mapach balans w ogóle jest możliwy?
Niektóre frakcje są ewidentnie poszkodowane. Potwory rozmieszczone na mapie są zdecydowanie za słabe, przez co nie można sobie pozwolić na chwilę oddechu i frakcje centralne bardzo szybko nastawione są na jatkę ze wszystkimi co odbija się na możliwościach ich rozwoju. Taki Nilefgard (nie wiem czy dobrze piszę, bo nie znam za bardzo uniwersum Wiedźmina - jasnoniebieski) na południu ma bardzo szybko dostęp do miasta generującego mu olbrzymie przychody i jedyna konkurencja czeka go tylko na północy (a raczej ofiara). Z kolei Redania (niebieski) mimo podobnych warunków ekonomicznych musi mierzyć się od razu z wrogiem na północy, południu i wschodzie. Można byłoby to zbalansować odpowiednią siłą potworów w zależności od cieśniny lądowej. A tak wszystko determinuje geografia i logistyka. To wybór frakcji decyduje o tym czy rozgrywka jest łatwiejsza, czy trudniejsza.
Mimo wszystko mapa zasługuje na wysoką ocenę. Wprawdzie pod względem wyglądu mapa jest odrobinę uboga (przypomina standardowe mapy z podstawowej wersji gry), jednak cieszy użycie łańcuchów górskich czy rzek oddzielających poszczególne frakcje. Znajdzie się tu także parę ciekawych i trudno dostępnych sekretów dających konkretne profity. No i nieustanne poczucie zagrożenia ze strony "Dzikiego Gonu", który może popsuć szyki niejednemu pretendentowi do hegemonii.
Jeśli lubisz mapy, których warunkiem zwycięstwa będzie posiadanie kilku dużych armii broniących różnych miejsc na mapie, a nie jednego wypasionego herosa, który kontroluje wszystko w każdym momencie, to jest to mapa dla Ciebie.
Praktycznie połowa mapy pusta przestrzeń a surowce i jednostki na tej przestrzeni co kilometr
Frustrująca mapa. Być może miałem pecha wybierając przystań, ale prawie od samego startu byłem atakowany z każdej strony tak, że przez połowę rozgrywki kisiłem się w okolicach strefy startowej, bo co się oddaliłem to musiałem wracać bronić zamków. Może gdybym był atakowany przez jednego przeciwnika to dało by się to ogarnąć szybciej, niestety jak pisałem atakowało mnie kilku z każdej możliwej strony. Co gorsza bardzo szybko pojawiają się najsilniejsze artefakty co tylko pogłębia problem, bo kilku bohaterów miało buty do chodzenia po wodzie, albo skrzydła anioła, więc wpadali pod moje zamki i zanim udało mi się do nich podjechać to dzięki tym artefaktom uciekali przez wodę, czy przez lasy. Można powiedzieć, że od początku gry zmagałem się z sytuacją, która normalnie pojawia się pod koniec standardowej rozgrywki, czyli zabawa w kotka i myszkę. Wykonanie mapy również nie rzuca na kolana i w mojej ocenie jest co najwyżej przyzwoicie. Dużo pustych przestrzeni, monotonne wykończenie pod względem estetycznym. Być może dla kogoś kto dobrze zna uniwersum wiedźmina mapa ta ma dodatkowe zalety, ale w mojej ocenie jest zwyczajnie słaba.
Przyjemna, aczkolwiek moim zdaniem zbyt prosta mapa. Zaraz na początku znalazłem artefakt Żelazną pięść ogra, więc kosiłem wszystko bez problemu, co tylko było obok. Nie mniej, pomysł ciekawy, wykonanie dobre. Ciri - fajne nawiązanie do książki z jej umiejętnościami. Tak - to wszystko przyjemnie uatrakcyjniało grę, choć sam jasnoniebieski rozwalony bez strat, bez najmniejszego problemu. Może ja tak dobrze trafiłem, aczkolwiek przez 80% rozgrywki to było gonienie za przeciwnikiem.
Daję 5 z minusem.