Wilki

„Wilki” to doskonale wyglądająca mapa, ale nieco słabszy scenariusz.
Doskonale wyglądająca, bowiem niezwykle estetyczna. Mimo, że w większości pokryta lasami widać, że autor taką miał koncepcję, a nie po prostu zapchał teren drzewami. Okolice kopalń są pomysłowe, polany ze specjalnymi obiektami też, że nie wspomnę o tamie przez rzekę. Gdyby oceniać ją przez pryzmat wartości wizualnych ocena byłaby najwyższa.
Gorzej jest pod względem rozgrywki. Przede wszystkim zbyt silne są potwory. Stanowczo odradzam grę na poziomie trudnym i wyższych. Już i bez tego jest to starcie głównie właśnie z neutralnym wrogiem, bowiem SI radzi sobie słabo. Wyjątkowo. Z trzech wrogów jeden nie wybudował nawet siedliska 2 poziomu, a dwaj jedynie tego poziomu. Tylko jeden zajął jakieś kopalnie… choć może i zająłby ich więcej gdyby drogi do nich nie blokowały jednostki 4 poziomu. Tu wyskakuje kolejny mankament – błędy w mapie. Zielony ma zablokowaną kopalnię rudy, a czerwony blokowany jest przez wspomniany 4 poziom. Dodatkowo liczne siedliska natury faworyzują stronnictwa z nią związane. Chaty misji nie są dobrze opisane: nie wiadomo co trzeba wykonać.
Scenariusz oprócz wspomnianych licznych chat i siedlisk nie zawiera wiele obiektów przygody. Są kopalnie w pobliżu miast, niewiele jest takich wzmacniających bohaterów, poza nauczycielami snów. Mało jest artefaktów, a silnych prawie nie ma. Nie jest to wada – sprawia to, że tego typu obiekty zyskują na wartości.
Podsumowując, „Wilki” są mapą, w której mierzymy się z potworami, by dotrzeć do słabiutkich oponentów. Aby scenariusz był lepszy należałoby poza odblokowaniem kopani i czerwonego wzmocnić SI co najmniej zasobami. W wypadku starcia żywych oponentów mapa wypadłaby lepiej. Póki co zasługuje na 4, ze względu na spory potencjał.