Proklamacja Wojny
Szczegóły
- Autor
- Veracruz
- Rozmiar
- XL (144x144)
- Poziom trudności
- Bardzo Trudny
- Język
- Polski
- Podziemia
- Nie
- Woda
- Wielki Kontynent
- Fabuła
- Nie
- Warunki wygranej
- pokonanie wszystkich wrogów
- Warunki przegranej
- utrata wszystkich bohaterów i zamków
- Graczy ludzkich
- 7
- Graczy komputerowych
- 0
- Wyświetlono szczegóły
- 4342 razy
- Pobrano
- 4939 razy
- Średnia ocena
- 3.6666666666666667
"Plagi, susze oraz wszechogarniająca bieda spowodowały, że sąsiadujące ze sobą królestwa zaczęły spoglądać na siebie z wrogością. Drobne zaczepki szybko przerodziły się w regularne walki; zaś walki w wojnę."
Na mapie zmierzy zestaw stronnictw oprócz Inferno i Lochu. Gracze zaczynają z gołymi miastami. Komunikat o krytycznych błędach należy zignorować.
Komentarze
Zarejestruj się i zaloguj, aby dodać komentarz. To potrwa tylko chwilę.
Veracruz jest solidną marką, autorem wielu scenariuszy, także pod mianem Adam Małysz. Proklamacja Wojny ma wiele cech jego stylu, co czyni grę ciekawą.
Przede wszystkim wykonanie, scenariusz jest wizualnie bardzo dobry, szczególnie teren dżungli. Efektem jest jednak utrudniona logistyka, należy bowiem manewrować między przeszkodami. Obiekty przygody są przemyślanie rozmieszczone, wliczając siedliska i kopalnie. Dość ciekawie wygląda sieć dróg, którą tworzą rozrzucone fragmenty.
Gra się jednak po to, by wygrać. Jak informuje poziom gry, łatwo nie jest – bazowe miasta nie są w żaden sposób rozbudowane, dodatkowo potwory są silne i wrogo usposobione. Na początku otrzymujemy posiłki, należy jednak używać ich rozsądnie. Nadmiar surowców nam nie grozi, kopalnie strzeżone są bowiem wyjątkowo dobrze. Silni są też strażnicy przejść między strefami, są to oddziały 7 poziomu liczące stale 25 jednostek. Rozgrywka polega więc na eksploracji terenu i zajęciu okolicznych dodatkowych miast, po dwóch na frakcję. Dodatkowym elementem jest woda, dzięki której, dzięki wirom, można względnie szybciej dostać się do przeciwników… albo oni do nas, co wymusza posiadanie obrony. Jest też długa, co wynika z silnych strażników i braków surowcowych. Należy też wspomnieć o artefaktach – nie ma losowych, wszystkie umieszczono „ręcznie”, jedynie u sprzedawców przedmiotów możemy kupić jakiś przypadkowy.
Reasumując, Proklamacja Wojny to wartościowy scenariusz, z własną specyfiką, przede wszystkim pod względem strażników stref i dostępnością surowców. Na dobrze wykonanej mapie możemy rozbudować nasze miasto od zera do potężnej stolicy z sanktuarium Graala, którego można wykopać. Wadą jest brak fabuły jak i chat misji, czy też zdarzeń. Finalną oceną będzie mocne 5.
Zdecydowanie jedna z najgorszych map w jakie grałem.
Totalnie bez sensu. Nie ukończyłem, bo mnie jej bezsens przerósł...
Swego czasu jeden z bardziej zasłużonych map-maker'ów. Jego mapy zawsze trzymały poziom. Może z perspektywy czasu, teraz tworzymy lepsze mapki (bo wciąż poprawiamy swój warsztat, którego Veracruz nie miał te kilka lat wstecz). Mimo wszystko warto wrócić do twórczości Veracruz'a. Ja polecam wszystko, co jest sygnowane jego nick'iem.