Cień Śmierci
Szczegóły
- Autor
- Taro
- Rozmiar
- Mała (37x37)
- Poziom trudności
- Czempion
- Język
- Polski
- Podziemia
- Tak
- Woda
- Brak/nieznacząca
- Fabuła
- Tak
- Warunki wygranej
- Całkowita eksterminacja wrogich graczy.
- Warunki przegranej
- Utrata druidki Gem.
- Graczy ludzkich
- 1
- Graczy komputerowych
- 2
- Wyświetlono szczegóły
- 4260 razy
- Pobrano
- 2597 razy
- Średnia ocena
- 5.0000000000000000
Zrobiłem tę mapę dawno temu i odkopałem ją. Cóż mogę powiedzieć - jest ładna i dość trudna. Podoba mi się w niej, że nie da się zrobić bohatera, który samodzielnie rozwali wszystko na swojej drodze. Armia jest potrzebna aby wygrać.
Komentarze
Zarejestruj się i zaloguj, aby dodać komentarz. To potrwa tylko chwilę.
Poszukiwałem niedużej mapy dla pojedynczego gracza i wybrałem właśnie Cień Śmierci. Z reguły mapy stworzone przez graczy są trudniejsze niż te zawarte w grze więc gram na niskich poziomach trudności. Tutaj wybrałem 2 poziom i okazał się on wystarczający żeby mapy nie dało się przejść ot tak, a komputer stwarzał realne zagrożenie. Zarówno seledynowy jak i fioletowy posiadali armię które nie było ogromne ale wystarczająco silne abym nie mógł ich rozbić swoją za jednym razem. Bohaterowie na tej mapie nie stają się maszynkami do zabijania, a wręcz przeciwnie, bez artefaktów są piekielnie delikatni. Druidka Gem jest "papierowa" i nawet stwory 1 poziomu są dla niej zagrożeniem, znacznie lepiej w walce spisuje się Jenova - ale, musimy o nią powalczyć i odbić z więzienia. O ile fioletowy gracz padł po którejś walce z kolei to głównej armii pod seledynowym sztandarem unikałem jak ognia i starałem się ją wymanewrować tak, abym bronił się w mieście w którym jest zamek ( w naszym pierwszym mieście możemy wybudować maksymalnie cytadele ) gdy to mi się udało pokonałem główne siły seledynowego z Sandrem na czele. Komputer mimo ustawienia kluczowego priorytetu na naszym głównym mieście nie chciał go zdobyć ani razu mimo iż znajdował się blisko niego kilkukrotnie a garnizon był pusty ... . Należy uważać żeby nie wybudować przypadkowo Gralla w mieście - wtedy zwycięstwo jest niemożliwe, natomiast po skończeniu qesta z anielskim ostrzem brakuje w chacie misji komunikatu :). Część fabularna jest skromna ale jako taka istnieje i z tego względu nie mamy możliwości wyboru frakcji. Część wizualna jest w porządku, nie ma niedostępnych miejsc, wszystko jest w miarę ładnie rozlokowane.
Od strony edytora widać że wzmocnienie graczy komputerowych jest ustawione jako zdarzenia czasowe działające w miastach (bodaj od 15 dnia co tydzień) - skrypt dodaje jednostki oraz surowce. Neutralne armie graniczne są oskryptowane tak aby były stałe niezależnie od poziomu trudności co jest bardzo dobrym pomysłem. Większość artefaktów nawet tych na samym początku rozgrywki jest losowych co może znacznie wpływać na rozgrywkę (szczególnie że na początku możemy otrzymać bardzo pomocną np. tarczę życia lub prawie bezużyteczną księgę czy laskę).
Ogólnie mapa zasługuje na -5 bo po prostu jest dobra, miło się w nią gra i nie ma na niej błędów.