Vanadia SOD edition

Rozegrałam mapę jako gracz fioletowy i uważam, że jest świetna. Jest to ten typ scenariusza, który lubię najbardziej. Przemyślany, rozbudowany, różnorodny. Nieprzesadnie udziwniony, ale zbalansowany i bogaty, zapewniający kilka godzin naprawdę ciekawej rozgrywki i pozwalający w pełni doświadczyć świata Heroes. Są poboczne zadania, duże armie do zebrania i możliwość rozbudowania bohaterów, ale trzeba się w tym celu wysilić (czyli idealny balans). Spełnienie warunków misji zabiera czas i to mi się podoba, bo można poobcować z mapą. Jest dużo eksplorowania, ukryte zdarzenia na mapie, ciekawy system teleportów i oryginalny pomysł z zamkami Power Seat. Zamieniłabym możliwość wygranej na wyłącznie zdobycie artefaktu (po to, by można było i go zdobyć, i pokonać wrogów ;P).
Mapa naprawdę świetna, pomysłowa, dopracowana (znalazłam jeden błąd, ale drobny - do siedliska kościanych smoków pod ziemią nie da się podejść). Niektórzy może uznają pojawiające się napisy po niemiecku za minus, ale ja akurat miałam z tym ubaw, a google tłumacz bez problemów sobie z nimi poradził.
Myślę, że za jakiś czas wrócę do tego scenariusza, by go rozegrać z innego punktu startowego. Zdecydowanie 6 gwiazdek.